
Odnawialne źródła energii jako sposób na niezależność energetyczną
Nieustannie wzrastające ceny energii, brak stabilności na rynku gazu, a także problem z dostępnością węgla sprawiają, że coraz więcej osób prywatnych zastanawia się w jaki sposób osiągnąć niezależność energetyczną i obniżyć wysokość rachunków. Dla wielu konsumentów pierwszym wyborem będzie fotowoltaika, która jest doskonałym sposobem do obniżenia kosztów energii elektrycznej. Jako dodatek do instalacji PV klienci często decydują się na montaż pompy ciepła, także domowe magazyny energii cieszą się coraz większą popularnością
Po co fotowoltaika w domu?
Instalacje fotowoltaiczne, to zestaw narzędzi do produkowania energii elektrycznej ze słońca. Moduły fotowoltaiczne wystawione na promieniowanie słoneczne produkują prąd stały. Podłączane są do falowników, które przekształcają prąd stały na prąd zmienny, wykorzystywany przez konsumentów do zasilania domowych urządzeń. Energia wyprodukowana przez zestaw może być wykorzystana natychmiast, czyli zużyta na bieżąco, lub wyeksportowana do sieci energetycznej, jeśli wyprodukowano jej więcej, niż urządzenia są w stanie skonsumować. Natomiast kiedy instalacja nie produkuje energii (brak nasłonecznienia) do zasilania domowych sprzętów niezbędne jest pobranie energii z sieci, tak jak bez fotowoltaiki. A gdyby tak nie eksportować i nie pobierać?
Domowe magazyny energii zatrzymują darmową energię ze słońca.
W wyniku zmian prawa w kwietniu 2022 roku wytwórca energii- prosument, nie może odbierać już energii wyeksportowanej do sieci. Odsprzedaje ją swojemu sprzedawcy, a w momencie zapotrzebowania, kiedy fotowoltaika nie produkuje prądu musi go dokupić, oczywiście za wyższą stawkę, niż sam odsprzedał. Coraz częściej świadomi konsumenci rozważają inwestycję w magazyny energii. Rozwiązanie takie jest doskonałą metodą na ograniczenie eksportu i zabezpieczenie się na czas, kiedy instalacja nie produkuje energii. W praktyce oznacza to, że zamiast eksportować nadwyżkę energii do sieci, konsumenci kierują ją do baterii ładując domowe magazyny energii. Natomiast w momencie, kiedy moduły fotowoltaiczne już nie pracują, na przykład wieczorami, pobiera się energię z magazynu zamiast dokupować ją z sieci. Brzmi jak niezależność?
Bezpieczeństwo w niepewnych czasach.
Dla wielu osób trudniejsze od wysokich cen energii jest widmo blackoutów. Dotyczy to nie tylko przedsiębiorców, ale także osób prywatnych. Część konsumentów w obawie przed skutkami braku zasilania zaopatruje się w prywatne magazyny energii pozwalające zabezpieczyć pewną ilość energii przez określony czas. W zależności od mocy oraz pojemności magazynu, niektóre z nich potrafią utrzymać zasilanie naprawdę długo. W porównaniu do klasycznych zasilaczy awaryjnych zdarza się, że dostarczenie energii może być kilkukrotnie dłuższe. Zatem w przypadku braku energii, niezależnie od przyczyn takiego stanu rzeczy odbiorca jest zabezpieczony. Co ważne, w tej sytuacji prywatne magazyny energii mają rację bytu nie tylko w przypadku posiadania zestawu fotowoltaicznego, ponieważ mogą być ładowane energią z sieci energetycznej.
Warto grać drużynowo.
Podsumowując, aby uzyskać niezależność energetyczną, uzyskiwać realne oszczędności i osiągać wymierne korzyści warto korzystać z wielu rozwiązań, a zatem uzupełniać fotowoltaikę innymi narzędziami, takimi jak prywatne magazyny energii czy pompy ciepła. Zawsze kompleksowe rozwiązania i komplementarnie uzupełniające się produkty umożliwią osiąganie lepszych rezultatów i oszczędności. Niezależnie od tego, czy boimy się wysokich cen energii, czy braku zasilania warto korzystać z potencjały dostępnych narzędzi.