Mały kleszcz to wielki problem

Co roku z nadejściem wiosny powraca ten sam problem- kleszcze. Coraz krótsze i łagodniejsze zimy sprawiają, że staje się on coraz poważniejszy. Kleszczy przybywa, a sezon ich występowania systematycznie się wydłuża. Roście więc ryzyko na kontakt z tym pasożytem. Narażeni jesteśmy na niego już nie tylko przy okazji wycieczek do lasu. Coraz częściej można je także spotkać na miejskich terenach zielonych. Wspinają się one na krzewy lub wysokie trawy i stamtąd przeprowadzają swój atak. Kleszcz wyszukuje najdogodniejsze miejsce na naszym ciele i tam wbija się przy pomocy aparatu żądlącego. Najczęściej nie zdajemy sobie z tego sprawy, ponieważ robi to w sposób dla nas bezbolesny. Ten niewielki pasożyt może stanowić dla nas śmiertelne zagrożenie. Powodem są niebezpieczne choroby które przenosi. Z pewnością najpopularniejsza choroba od kleszczowa to borelioza.

Ryzyko zarażenia nią rośnie im dłużej kleszcz pozostaje pozostaje w skórze i można się nią zarazić parokrotnie. Dlatego tak ważne by zabezpieczyć się przed atakiem tych pasożytów i nie narażać się na choroby, które przenoszą. Poza takimi oczywistymi sposobami jak unikanie wysokich traw czy noszenie odzieży z długimi rękawami i nogawkami warto zaopatrzyć w odpowiednie preparaty ochronne. Wybór jest naprawdę ogromny- przeróżne spraye, kropelki czy inne substancje odstraszające. Trzeba mieć to na uwadze ponieważ choroba taka jak borelioza i konsekwencje jej zarażenia się mogą być naprawdę poważne.